Ten motyl był całkowitym spontanem. Po pracach pastelowych i delikatnych zachciało się mi czegoś ciemnego.
Zapytałam zatem mą rodzinę: „navy blue” czy „mineral violet”? Usłyszałam „navy violet” . Zaczęłam zatem motyla paćkać w kolorystyce granatowo – fioletowej po uprzednim nałożeniu pastą na niego szablonów. Dodałam także metalową ozdobę. A potem jeszcze postanowiłam pogłębić kolorystykę za pomocą perłowych i matowych pigmentów. W ruch poszedł turkusowy, kobaltowy i biała perła.
![]() |
Motyl |
pozdrawiam,
Jagodzianka
Komentarze
Prześlij komentarz