Łapacz snów to piękna i popularna ostatnio rzecz. Również ja jestem pod wpływem jego uroku i postanowiłam wykorzystać ten motyw na okrągłej bazie średnicy 19,5 cm.
Jeśli wolicie oglądać zamiast czytać zapraszam do obejrzenia filmu z video kursem, opis tworzenia takiej dekoracji znajdziecie poniżej.
Zaczęłam od nałożenia na okrąg białej farby akrylowej przy pomocy szpachelki. Smarowaniam całość w taki sposób, żeby zostawały ślady narzędzia, takie maźnięcia. Następnie farbę wysuszyłam nagrzewnicą.
Następnie miejscowo, znów przy użyciu szpachelki nałożyłam preparat do spękań. Jest to taka farba, która po wyschnięciu, nawet po użyciu nagrzewnicy na swojej powierzchni ma pęknięcia. Wyglądają tak jakby farba była już stara i popękała. Wielkość spękań zależy od grubości nałożonej warstwy. Ten preparat tez wysuszyłam nagrzewnicą.
Kolejny krok to dodanie koloru na brzegach koła. Do tego celu wykorzystałam tusz Distress Oxide w kolorze Peackok feathers. Gdy pokryłam taką powierzchnię, która była mi potrzebna, przetarłam odrobinkę tusz bardzo lekko wilgotną ściereczką. Dzięki temu troszkę lepiej zaczęły być widoczne spękania.
Pora na nałożenie wzoru przez maskę. Wykorzystałam pastę Rusty Patina z Cadence białą, a do jej zabarwienia użyłam farb w proszku z Fabriki Decoru. Wysypałam farbki magic paint do białej pasty i rozmieszałam. Wyszedł piękny turkusowo-niebieski odcień. Masę nałożyłam przez okrągłą maskę z A.B. Studio.
Gdy całość wysuszyłam, rozbieliłam jeszcze wierzch wzoru tą samą pastą, z której zrobiłam masę z kolorami z proszków. Następnie ułożyłam warstwową kompozycję z tekturek, gazy, koronek i kwiatów. Jak zrobiłam kompozycję najlepiej zobaczycie na filmie.
Komentarze
Prześlij komentarz